Atomowa Kwatera Dowodzenia

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
Skocz do: nawigacja, szukaj
Zdewastowany obiekt nr 1 (stan na 2014)
Nieukończone podziemne koszary (stan na 2014)
Obiekt nr 2 i wejście do obiektu nr 3 (stan w 2006, później mocno zniszczone)
Wnętrze jednej z hal obiektu numer 3 (stan na 2014)

Atomowa Kwatera Dowodzenia to opuszczony obiekt wojskowy, zlokalizowany w Puszczy Kampinoskiej na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w Laskach w rejonie Dąbrowy Leśnej, w sąsiedztwie wydmy Łuże. Obiekt ten, niedokończony, służyć miał jako stanowisko dowodzenia na wypadek wojny atomowej.

Historia[edytuj]

12 kwietnia 1962 roku resort leśnictwa przekazał wojsku 1 ha gruntu na cele obronne i dodatkowo 10 ha na cele ochrony tajemnicy tajnej strefy. Obiekt ten został opisany w protokole przekazania Kampinoskiemu Parkowi Narodowemu jako: „Kompleks numer 7215 o powierzchni jednego hektara, posiadający trzy obiekty budowlane o łącznej kubaturze 18,5 tysiąca metrów sześciennych i powierzchni użytkowej 3800 metrów kwadratowych”. Przed budową obiektu wykonano w wydmie wielki wykop w kształcie leja, a po wybudowaniu obiektów planowano wykopanym piachem przykryć podziemne zabudowania.

Budowę rozpoczęto w latach 60. XX wieku, zaś prace prowadzono do lat 80. – ostatni prawdopodobnie był budowany obiekt nie przykryty piachem, czyli wielka podziemna hala. Prace zostały wstrzymane m.in. na skutek wykorzystywania satelitów wywiadowczych. W trakcie budowy mieli przebywać tu z wizytacją gen. Wojciech Jaruzelski i marszałek Wiktor Kulikow. Po przekazaniu kompleksu Parkowi Narodowemu w 2004 roku, praktycznie kompletnie wyposażony obiekt, wobec braku nadzoru, jest sukcesywnie rozkradany (na początek rozkradziono kable energetyczne, telefoniczne, głowice silników Diesla i inne).

Opis[edytuj]

Kompleks numer 7215 w Dąbrowie Leśnej składa się z 3 obiektów budowlanych, połączonych podziemnym korytarzem:

  • Nr 1 – trzykondygnacyjny, podziemny schron dowodzenia, zamaskowany na powierzchni stacją meteo na dwóch garażach, o powierzchni około 600 m²,
  • Nr 2 – dwukondygnacyjny, podpiwniczony budynek, na powierzchni przypominający budynek szkoły „tysiąclatki”, tzw. koszary,
  • Nr 3 – podziemna hala-schron o powierzchni około 2000 m².

Obiekt nr 1 jest schronem odpornym na ładunki nuklearne[potrzebny przypis], zaopatrzonym niegdyś we własne agregaty prądotwórcze (2 silniki PZL-Wola DSRG z 1962 roku), obecnie pocięte i rozkradzione przez złomiarzy. Oprócz tego posiadał niezależną hydrofornię z pompą i dwoma zbiornikami na wodę (poziom -3), wygłuszoną Salę Bojową (poziom -2), warsztaty, łazienki i inne pomieszczenia. Z zewnątrz wygląda na niewielki budynek, z zawalonym daszkiem wieżyczki stacji meteo i dwoma garażami. Za tym budynkiem, wśród zarośli na skarpie widać elementy wentylacji i wyjścia ewakuacyjne, dzięki którym można zorientować się, jak wygląda układ pomieszczeń ukrytych pod ziemią.

Obiekt nr 2 posiadał w podziemiu pompy i hydrofory, połączony jest podziemnym korytarzem z obiektem nr 1. Znajduje się tutaj m. in. kuchnia z piecem, stołówka, izby żołnierskie i łazienki, "myjka" z podłogą ułatwiającą ściekanie wody, czy pomieszczenia magazynowe.

Obiekt nr 3 to wielka podziemna hala, która nigdy nie została ukończona: nad dachem hali sterczą wysoko kominy wentylacyjne, dach nie jest przykryty piachem, nie ma tu wylanej podłogi a miejscami widać pozostałości szalunków na ścianach. Prawdopodobnie miał służyć jako ukryty parking dla ciężarówek, dostarczających zaopatrzenie do Kompleksu 7215, po obu stronach głównej hali ciągną się mniejsze pomieszczenia, kilka z nich posiada antresole.

Z przejścia pod obiektem nr 1 odchodzi dodatkowy korytarz, prowadzący do długiego, rozgałęzionego na planie krzyża tunelu równoległego do ścian obiektu nr 3, prawdopodobnie mającego służyć za koszary. Wskazują na to mocowania do prycz sterczące ze ścian, obecność śluz przejściowych (podobnie jak we wszystkich pozostałych obiektach podziemnych) i układ pomieszczeń. Dwie odnogi korytarza są zaślepione, trzecia wiedzie do wyjścia ewakuacyjnego.

Po lewej stronie drogi biegnącej do budynków Kwatery zostawiono stertę żelbetonowych belek, z których wykonano strop w budynku Obiektu nr 3. Nieco na północny wschód od trzech budynków Atomowej Kwatery Dowodzenia, na szczycie innej skarpy znajdują się pozostałości betonowych konstrukcji, przypominających włazy do wyjść ewakuacyjnych, położonych na terenie Kompleksu 7215.

Do obiektu dochodzi wewnętrzna droga KPN – nie prowadzi tam żaden szlak turystyczny, a droga została zagrodzona, żeby utrudnić szabrowanie kompleksu przez zbieraczy złomu. Jednak na skutek braku chętnych do jego zagospodarowania i kompletnego braku nadzoru, rozkradany obiekt niszczeje, ukradziono nawet bramę, którą zagrodzono dojazd do budynków Kwatery. Podobne obiekty znajdują się w Złotkowie[1] koło Poznania, a także w Kompleksie bunkrów 5000 w byłym NRD w Prenden.

Odwołanie literackie[edytuj]

Obiekt został opisany przez Bartka Biedrzyckiego w postapokaliptycznej powieści Kompleks 7215, jako cel wyprawy stalkerów z warszawskiego metra. Był przykrywką dla fikcyjnego NATOwskiego schronu P-1138[2]. Losy obsady schronu zostały pokazane w kontynuacji tej książki, zatytułowanej Dworzec Śródmieście.

Przypisy

  1. jusita: Byłe podziemne stanowisko dowodzenia - Złotkowo, wielkopolskie. W: Forgotten.pl [on-line]. 2013-06-05. [dostęp 2015-09-29].
  2. Kompleks 7215. Lubimyczytać.pl. [dostęp 2015-08-21].

Bibliografia[edytuj]